Strop
Jak już wcześniej wspominaliśmy, zdecydowaliśmy się na strop monolityczny.
Panowie ruszyli z deskowaniem stropu w połowie maja. Po tygodniu deskowanie było gotowe. Kolejne dwa dni zajęły im szalunki wieńca oraz podciągów. Pod koniec maja brygada skończyła zbrojenie stropu. W projekcie mieliśmy wpisaną stal fi10, podobnie jak do ław fundamentowych, natomiast używaliśmy fi12. Dolne zbrojenie stropu zostało podniesione na polecenie kierownika budowy (na zdjęciu zbrojenie sprzed podniesienia). Tuż przed zalaniem stropu w ostatniej chwili, Inwestorka wpadła na wspaniały pomysł, aby oddylatować kominy od stropu. No przecież samo by się nie zrobiło :D
Z okazji dnia dziecka, dnia 1 czerwca zalano nam strop betonem klasy b25 :D Początek czerwca był upalny, dlatego wraz z Narzeczonym pełniliśmy całodniowe dyżury z wężem ogrodowym w dłoniach :) Opaleniznę wspominamy do dzisiaj, łapało lepiej niż w Alanyi :D
Zalecamy zabezpieczyć chudziak przed zalaniem stropu, bo to co na niego nakapie później trzeba oczyścić, w ramach późniejszego przygotowywania do posadzki. Nam zeszło przeszło 1,5 tygodnia pracy z młotkami.
Fotki: